Nikt nie udzielał kredytu we frankach. Banki nie miały franków. Kredyt wypłacano w złotówkach, a całe przyszłe zyski banków to tylko zapisy księgowe - grzmi jeden z internautów pod tekstem o kredytach frankowych. Inny z kolei twierdzi, że banki franków nigdy na oczy nie widziały. Czy to prawda? - Franki w bilansie banku były i kropka. Dowód jest dziecinnie prosty, a negowanie tego faktu to szkodnictwo intelektualne Bank   pożycza na terminy krótsze niż te typowe dla kredytów hipotecznych – ma to miejsce również w złotych. Kredyt hipoteczny spłaca się nawet kilkadziesiąt lat, lokaty zakłada zwykle na maksymalnie dwa lata, zaś finansowanie uzyskiwane przez bank rzadko przekracza pięć.

Ewidentnie jednak bank pożycza z biegiem czasu coraz mniej, bo portfel kredytów hipotecznych topnieje (spłaca się). Analogia z kredytem hipotecznym zaciągniętym na mieszkanie jest pełna. Klient pozyskuje finansowanie na mieszkanie w postaci kredytu hipotecznego, kupuje mieszkanie (pieniądze z kredytu wędrują do poprzedniego właściciela mieszkania tak samo, jak pożyczone w banku franki wędrują na rachunek kredytowy klienta), a następnie spłaca kredyt.

Z biegiem lat wartość kredytu pozostała do spłaty spada tak samo mjak spada wartość portfela kredytów hipotecznych w banku. Jeśli klient zdecydował się na malejące raty, to płaci   coraz niższe raty kredytowe tak samo, jak mBank pozyskuje coraz niższe finansowanie, bo coraz większa część zaciągniętego wcześniej finansowania się już spłaciła właśnie dzięki spłatom klientów.

Na froncie walki frankowiczów pojawia się coraz więcej różnych teorii i opinii, które mają na celu zakwestionowanie obecności franków szwajcarskich w bilansach banków. Pod artykułami traktującymi o tym zagadnieniu znajdziemy sporo komentarzy, których wydźwięk jest prosty: banki sprzedające kredyty frankowe, tak naprawdę franków na oczy nigdy nie widziały, a oferowały jedynie kredyty złotowe.

Czy ktoś już mówił coś na temat państwa teoretycznego...?.. I najwyraźniej miał racje… Kiedy wreszcie odpowiednie władze zajmą się małymi aferami, a nie tylko dużymi. O małej aferze, ale dla mnie dużej, od 2008 roku zawiadamiałam organy ścigania, których obowiązkiem jest ściganie oszustów, złodziei i innych przestępców. Gdy zwracałam się o wgląd do akt, organy ścigania ukrywały dokumenty z akt kryjąc sprawców i pozwalając złodziejskim łachudrom na kradzież moich zagranicznych świadczeń. Apeluję, złodziejskie łachudry oddajcie mi wszystkie pieniądze, które kradliście mi przez wiele lat i kradniecie mi do dnia dzisiejszego. próba wybielenia się przez BI, poprzedni artykuł spowodował gigantyczą stratę akcjonariuszy Altus TFI, uczestników funduszy oraz pozostałych inwestorów funduszy Altusa, to co zrobił BI jest albo nieprzemyślanym głupim ruchem albo manipulacją giełdową, mam nadzieję, że ten case przyczyny się do zmian na rynku a pismaki będą rozważnie pisać artykuły, a autorzy tej publikacji poniosą odpowiedzialność karną

Kryzys finansowy z końca 2008/10 pogrążył nie jeden Bank (Lehmann Brothers, Commerzbank, Banca Monte dei Paschi di Siena) w kłopoty, a podatnika na miliardowe straty. Można by było twierdzić, ze świat finansowy nauczył się, ze od tzw. gnijących (śmierdzących) kredytów łapy przecz. Wszędzie, ale nie w Polsce. Tutaj dalej rządzi zachłanność (wszystko jedno ile kosztuje), zrobienie „szybkiej i wielkiej kasy”, brak odpowiedzialności powierzonych funduszy u menadżerów (tzw. szarańczy finansowej) jest odpowiedzialna za oszustwa i malwersacje (Amber Gold, SKOKI), a nader wszystko brak prawnych uprawnien kontrolnych sprzyjają przestępcom w działalności kryminalnej…

 I też nie zgadzam sie aby nasi żołnierze gdziekolwiek jeździli jeśli nie ma to związku z obroną naszego kraju. Pojedź sobie do arabi czy innego kraju arabskiego i wyjdź z krzyżykiem na szyi. Za to im wolno głowa o podłoge walić bo to wolnosć religijna. O tym mówię. W bezpiecznej Polsce w 2017 roku zginęło w wypadkach 2810 osób. Nie zabili tych ludzi terroryści ISIS, Boko Haram czy Al Kaidy. Kto w takim razie w ubiegłym roku spowodował taką masakrę na naszym narodzie? Aha byłbym zapomniał, tak dobrze jeszcze nie było. To najmniejsza liczba zamordowanych w Polsce na drogach od lat. Czego się boicie tchórze? Tych kilku osób dodatkowo zadźganych nożem? Ktoś widzi jakąś różnicę między śmiercią od zderzaka a od kuli?

A wyzwiska zostaw sobie na podwórko. od terroryzmu to twoje IQ musi lewitowac gdzies w granicach 80. Ale może dotrze do ciebie jeszcze coś innego - nie chodzi nawet o ilość zamordowanych w zamachach , chodzi o życie w strachu, poczuciu zagrożenia , bezradności, chodzi dezorganizację życia, czy chocby o o to że przez czyjąś politykę ty nie możesz iść wieczorem na spacer. Zajomi - Polka i pół-Szwed pół-Polak właśnie po 15 latach małżeństwa i pobytu w Szwecji przenosza się z Malmoe do Polski, zgadnij dlaczego... Ludzie tu nic nie ma do rzeczy lewackie prawackie tylnie czy przednie Kazda partia musi miec w sercu dobro wlasnego Kraju I OJCZYZNY w szwecji juz dzieci w swieta w szkolach nie obchodza swiat zeby ich nie draznic choinki znikaja z ulic w czasie swiat bo JUZ SIE BOJA Firma elektryczna kolo Malme boi sie wysylac do MELME Swoich pracownikow strzelaniny na ulicach gina niewinni ludzie pare miesiecy temu w Melme zostali ostrzelani wlasnie elektrycy to juz poczatek konca Szwecji i nie za 20 lat ale w tym tepie za 10 lat Szwecja bedzie tylko wspomnieniem ale tak sie dzieje w kazdym kraju prawica przeciw lewicy lewica przeciw prawicy porachunki polityczno partyjne bo te oszolomy zapominaja dla kogo maja sluzyc o kogo dbac szybko zapominaja tylko koryto wladza i forsa aby sie nachapac a Ojczyzne maja w DUPIE Taka jest prawda i widac to golym okiem jak unas tak i w calej uni obecnie pracuje w niemczech duzo jezdze i co czlowiek sie na slucha az wlosy deba staja tu tez wszystko sie ukrywa przycisza ale Berlin Zaglebie rury Hamburg i jeszcze  badanie wydajności wentylacji inne miasta sa juz tam tak samo opanowane przez islamistow i porachunki gangow wplywow sa coraz czestsze ale cisza nie wolno pisac rozdmuchiwac no chyba ze cos wiekszego kalibru to wolno pisac ze to byl byli chorzy psychiatrycznieludzie lub czlowiek coraz wiecej tych chorych UNIA IDZIE NA DNO BAGNA KTORE SOBIE SAMA ZROBILA tu nawet male smrody juz krzycza ze beda zabijac niewiernych wiec gdzie granica i to jest sprawa nie tylko tych kraji ale Calej Uni bo to zbiegiem czasu dotrze do nas a wtedy ani lewica ani prawica ani ci z przodu ani ci z tylu juz nam nie pomoga a druga fala imigrantow juz jest spodziewana niemcy pisza o okolo 1mil 100tys tylu sie spodziewaja 85% to meszczyzni od afryki po wszystkie nacje

Tak szczegolnie ta szczepionka na grype powoduje ze sie lagodniej przechodzi. Ha ha ha....wiekszej bzdury nie czytalam, w zeszlym roku 5 moich znajomych zaszczepilo sie na grype, reszta nie. Cala piatka lezala w lozku po 3 tygodnie umierajaca prawie, polowa znajomych niezaszczepionych zachorowala na grype i po 5 dniach wrocili do pracy, reszta nie zachorowala wcale. Przypadek?? Kolejna sprawa to Nop, jeden na 10 tys?? Dobre zarty. Lekarze wmawiaja rodzicom ze to źe ich dziecko jest chore to tylko zbieg okolicznosci nie zwiazany ze szczepieńiem i nie odnotowuja nopow.Z grypą jest problem bo to wredny mutujący wirus. Poza tym jeśli zachorujesz na grypę wszystko w rękach dobrze przygotowanego układu odpornościowego. Sama szczepionka sprawy nie załatwi jak masz niezdrowy tryb życia: leżenie z browarem w ręku przed telewizorem..Moj kolega szczepil sie na grype z 10 lat temu i od tego czasu łamie go srednio 4 razy w roku lub czesciej, generalnie wszystlo jego sie czepia, wczesniej rowniez chorowal , stad pomysl szczepienia ale teraz ma juz super dramat, lo szczepionce dwa tygodnie ponad lezal w łóżku, mnie wiem jak to dziala ale cos z tymi szczepieniami przeciw grypie jest grubo nie tak...szczepienia w wieku dzieciecym na podstawowe choroby jak najbardziej ale te dodatkowe nowoczosne, no nie jestem przekonany i wydaje sie to podejrzaneSzczepienia na grype ? Wiekszej bzdury nie slyszalem. Ja nigdy sie nie szczepilem i nie bede szczepil.i od wielu lat nie mialem grypy. Szczepionka to nic innego jak wszczepienie wirusa grypy w zdrowy organizm. 

To tak podobnie jak chirurdzy sie chwala po przeprowadzonej operacji, operacja sie udala ale pacjent nie wytrzymal i zmarl.Z tego co piszesz to chyba nie miałes nigdy grypy, ja przechodziłem pare razy i to z regoły było dwa tygodnie bole miesni goraczk w ok 39 stopni.Ostatnia moja grypa niedolezana zakonczyła sie zapaleniem płuc 5 dniowa grypa to chyba tylko katarPrzypuszczalnie twoi znajomi mieli przeziebienie a nie grype. Ludzie czesto to myla. Grypa to na prawde ciezka i niebezspieczna choroba. Jako dziecko przeszlam wszystkie szczepienia , bo bylismy szczepieni w szkolach. To bylo dobre, nikt sie nie wylamywal i nikt nie chorowal.Ludzie nie wiedzą, że grypa to nie jest przeziębienie- to po pierwsze. Po drugie gdyby ludzie byli mądrzejsi, to nie podawaliby dzieciom antybiotyków, tylko gdy sa chore zrobiliby najpierw test czy to wirus, czy bakteria, a dopiero potem do lekarza z wynikiem; na wirusy antybiotyki nie działają. Lekarze o tym wiedza, ale nimi rządzą koncerny, którym takie testy się nie podobają!A tak ludzie wala antybiotyki, a później nie działają! Przez kilka lat brałem szczepionkę, dwa lata temu sprawiła że zachorowałem i żadne leki nie radziły,wylądowałem w szpitalu ,ledwo mnie odratowali ale od dwóch lat czuję się żle.Czułem że choroba została mi wszczepiona,nie mogę sobie wybaczyć że wziąłem tę szczepionkę,więcej nie szczepię się,ale zdrowie mam zepsute i co będzie dalej nie wiadomo.Szczepionki to wszczepianie chorób które póżniej są leczone i ci co to robią produkując leki mają na kim zarabiać i kontrolują ludzkie pogłowie na całym świecie.

Preparaty przeznaczone do utylizacji były podawane nawet noworodkom. Lekarze wiedzieli, że wstrzykują niepełnowartościowy produkt Czasami jednak ktoś chce po prostu zarobić na szczepionkach, które już nie działają - dotyczy to np. szczepionek, które należy wykorzystać w danym sezonie - i sprzedaje je placówkom. Głównie przyczyną jest jednak źle rozumiana oszczędność. Problem wcale nie jest nowy - już w 2008 roku media informowały o przeterminowanych szczepionkach lub źle przechowywanych. Niestety, zdarza się, że firma chcąc zaoszczędzić zwraca się do znajomego lekarza, który przywozi szczepionki w walizce - przyznawała wówczas śląski wojewódzki inspektor sanitarny Anna Szczerba-Sachs.

A ewentualne powikłania? Są, ale efekty uboczne szczepień występują rzadko i przede wszystkim są znacznie mniej groźne niż choroba. W Polsce jeden NOP (niepożądany odczyn poszczepienny) występuje z częstością średnio raz na 10 000 podanych dawek szczepionki.

Właśnie dlatego pojawienie się szczepionek, które nie działają - bo są przeterminowane - to woda na młyn dla antyszczepionkowców. Osoba, której poda się nieskuteczny preparat i przez to zachoruje, może być dowodem na to, że szczepionki nie tylko nie chronią, ale i szkodzą.

Zwykle jednak lekarze bali się nagłaśniać problem, żeby nie zniechęcać przed szczepieniami. Tym bardziej że problem jest marginalny.

Nie wiadomo dokładnie, ile osób zostało zaszczepionych szczepionką, która nadawała się wyłącznie do utylizacji. Pozytywny scenariusz zakłada, że około 300, najgorszy - że nawet kilka tysięcy pacjentów. Dlaczego podawane są szczepionki, które powinny zostać zniszczone? W tym przypadku chodzi głównie o preparaty, które przechowywane były w lodówce. Wystarczyło jednak, że zabrakło prądu, a lekarze nie zdążyli w odpowiednim czasie przenieść ich np. do pobliskiego szpitala. Szczepionki przechowywane w niewłaściwych warunkach należy więc zutylizować, ale niektórzy lekarze dalej szczepili nimi pacjentów.